Moje ostatnie wpisy

  • We śnie on śpiewał mi Przychodził w snach Ten głos co wzywa mnie I wypowiada imię me I czy ja znowu śnię? Już znalazłam Ten Upiór z opery tu jest W umyśle mym  :: Tak. Moż enie do końca w to wierzę, może nie do końca mam wystarczjaąco dużo siły, ale spr&oacut

    129 miesięcy temu

  • Przyniosłam czarne róże ty tak kochasz czerń obcych źrenic ludzkich dusz pustych słów i snów  :: http://krwawy-pergamin.blogspot.com/

    130 miesięcy temu

  • ,,Książę ciemności jest dżentelmenem" - Szekspir    :: ,,Kiedy umrę kochanie,
gdy się ze słońcem rozstanę i będę długim przedmiotem smutnym&nb

    130 miesięcy temu

  • ,,Nie sądź, iż jakaś rzecz jest niemożliwa tylko dlatego, że wydaje ci się trudna." - Marek Aureliusz  :: Nie jest źle, naprawdę nie jest źle. Muzyka powoli wypełnia moje życie i zaczynam sobie zdawac spraw

    130 miesięcy temu

  • To tkwi we mnie, zbyt głęboko, bym mogła dosięgnąć. Podaj mi dłoń, ty wiesz... Teraz, teraz, teraz się nam uda.  :: Czego się boję najbardziej? Ran. 
Nie, nie swoich - było ich zbyt wiele i zbyt wiele ich bę

    130 miesięcy temu

  • Zaczekaj chwilę, bo to twojej dłoni szukam! To ty mi się śnisz, gdy noc jest zbyt ciemna, by szukać odpowiedzi. To twoje oczy widziałam na dnie duszy! Czekaj na mnie, bo...  :: Cóż, kochani, wiele się zmieniło. Tak wiele, że sama nawet nie potrafię powiedziec, co do

    130 miesięcy temu


Albumy

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Teraz wierzysz w to, że nic nie jest wieczne? Teraz rozumiesz, że samo życie jest niebezpieczne?

Album: Ludzie  

Teraz wierzysz w to, że nic nie jest wieczne? Teraz rozumiesz, że samo życie jest niebezpieczne?

Aparat: SAMSUNG - EXIF
Model: SAMSUNG ES30/VLUU ES30
Przysłona: f/3.5
Ogniskowa: 4.9mm
Naświetlanie: 1/45s
ISO: 80

Ludzie, ludki i inna żyjąca masa. Enjoy!

Wierzysz?

 

Byłam dzisiaj u ciotki w ZOL-u i mam nieco podły nastrój. Może moje rozmyslania wydadzą się Wam bez sensu, wcale bym się nie zdziwiła. Nawet ja nie zawsze rozumiem, o co mi chodzi.

Gdy tak siedziałam na brązowym kocu w kratkę i jednym uchem słuchałam rozmowy ciotki z moją mamą, zrozumiałam, że cos w tym swiecie się zmieniło. Ci wszyscy starzy ludzie, zostawieni własciwie sami sobie, zapomnieni, przypominający starą, pluszową zabawkę, którą kiedys się kochało, ale z czasem odłożyło na półke i pozwoliło jej ukryc się pod pierzyną kurzu, oni wszyscy wierzą. Gdziekolwiek nie spojrzałam, widziałam obrazki, krzyżyki, buteleczki wody swięconej. Nie uważam tego za głupotę. 

Wydaje mi się nawet, że ci ludzie wiedzą więcej, niż my. Została im tylko wiara i doskonale zdają sobie z tego sprawę, obserwują swiat krytycznym okiem, tak, jakby już jego problemy ich nie dotyczyły. Oni stoją w miejscu i w miejscu czekają na koniec. Sami, a jednoczesnie złączeni. Po prostu wierzący. 

Zastanawiam się, czy za kilkadziesiąt lat, gdy sami będziemy starzy i opuszczeni, nasze dzieci będą pamiętały, czym powinna byc wiara? Będą podnosiły kawałek chleba z należną mu czcią, będą chodziły do koscioła, będą się modliły? Może. Ale czy będą to robiły z jakimkolwiek uczuciem? Czy tylko z poczucia obowiązku? 

Ja nie mówię, żeby od razu robic nie wiadomo co, aby ukazac swoją wiarę. Po prostu... zastanawiam się, czy jeszcze w ogóle potrafimy wierzyc? 

Dlaczego ludzie chodzą co niedzielę do koscioła? Z przyzwyczajenia, czy dlatego, że mają taką potrzebę? Czasami na mszy czuję się, jakbym grała w jedym wielkim przedstawieniu. Oczywiscie, że wszyscy są nieskalani, swięci, idealni. Ale nikt nie widzi zła, które mamy, praktycznie przed oczami. Nikt nic nie robi. Wszyscy są idealni. Szkoda, że tylko raz w tygodniu.

Nie wiem, czy żywię jakąs urazę do ludzi. Może. Może nawet mam im za złe, że nie robili nic, gdy ich potrzebowałam, gdy ja szukałam pomocy. Nikt nie patrzył na to, że dziadek pił i zdradzał babcię, ona miała się opiekowac domem i dziecmi, podczas gdy rodzina jej męża nasyłała na nią złodziei, by ją straszyli w nocy. Mogła odejsc? Mogła cos zrobic? Nie, jej rola była jasno okreslona. Nikt nie pozwolił jej odpocząc. A mama? Czy miała wybór? Mogła po prostu zatrzasnąc za sobą drzwi po kolejnej awanturze? Znosiła wszystko dzielnie. A wy, ludzie? Byliscie niemymi obserwatorami! Widzieliscie, ale zbyt dobre było to widowisko. Lepiej wam było spoglądac na to wszystko z bezpiecznej odległosci, niż pomóc. I wiecie co? 

Ja tego tak nie zostawię. Wyrwę tą siekierę z drzwi i zeskoczę ze sceny w teatrzyku. I nie będzie już niemych obserwatorów. Przekonacie się, jak to jest byc mną, jak to jest bac się wyjsc z pokoju, przejsc przez korytarz, wziąc głębszy oddech. 

Czekajcie, ja też będę czekac. Może nawet wiecznie.

Wierzę, że istnieje sprawiedliwosc. I wtedy ja będę spokojnie patrzyc, jak cierpicie. Wierzę, że tak będzie. 

 

A mam w co?

Link do wpisu:

Komentarze

na-szpilkach
138 miesięcy temu

świetnie wyszło :)

na-szpilkach: świetnie wyszło :)

odpowiedz

Reklama
138 miesięcy temu

progress
138 miesięcy temu

Genialne : 3

progress: Genialne : 3

odpowiedz

indestructible
138 miesięcy temu

ładnie, trzymaj sie < 3

indestructible: ładnie, trzymaj sie < 3

odpowiedz

mistaaaaxd
138 miesięcy temu

wiesz, czasem też się czuję w kościele, jakby część tych wszystkich ludzi zwyczajnie udawała. albo choćby nie widziała żadnej głębi w tym, co robią, po prostu przyzwyczajenie. czasem sama zastanawiam się, po co chodzę do kościoła, każdy watpi, ale stara się wierzyć choćby po to, żeby móc jakoś wytłumaczyć sobie pewne rzeczy. nawet te, które czasem są tak niewytłumaczalne.

mistaaaaxd: wiesz, czasem też się czuję w kościele, jakby część tych wszystkich ludzi zwyczajnie udawała. albo choćby nie widziała żadnej głębi w tym, co robią, po prostu przyzwyczajenie. czasem sama zastanawiam się, po co chodzę do kościoła, każdy watpi, ale stara się wierzyć choćby po to, żeby móc jakoś wytłumaczyć sobie pewne rzeczy. nawet te, które czasem są tak niewytłumaczalne.

odpowiedz

szyszakk
138 miesięcy temu

dobra notka.

szyszakk: dobra notka.

odpowiedz

weronikaa
138 miesięcy temu

śliczna :3
notka tak bardzo głęboka, aż nie wiem co napisać. :C

weronikaa: śliczna :3 notka tak bardzo głęboka, aż nie wiem co napisać. :C

odpowiedz

fugitive
138 miesięcy temu

Nie wiem jak skomentować notkę... Myślę podobnie. Jesteś moim miszczem *-*

fugitive: Nie wiem jak skomentować notkę... Myślę podobnie. Jesteś moim miszczem *-*

odpowiedz

wiejakowa
138 miesięcy temu

świetne zdj !

wiejakowa: świetne zdj !

odpowiedz

Dodaj komentarz

nick/imię:

Zaloguj się, jeśli masz już konto.
Zarejestruj się za darmo, jeśli go nie posiadasz.

treść komentarza:

Komentuj

Poleć to zdjęcie znajomym

Teraz wierzysz w to, że nic nie jest wieczne? Teraz rozumiesz, że samo życie jest niebezpieczne?   :: Wierzysz?
&nbsp;
Był<br />am dzisiaj u ciotki w ZOL-u i mam nieco podły nastr&oacute;j. Może mo

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

Znajomi

Halo

W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne

Pod osłoną nocy wszystko wydaje się być inne. Ludzie patrzą na siebie w niezwykły sposób. Uczucia się wzmacniają. Serce zaczyna bić zupełnie odmiennym rytmem - rytmem miłości.

Ja

Pozostałe (59)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili